Osoby, które planują wybudować dom na własnej działce, często chcą, by jak najszybciej projektem ich nowego miejsca do życia zajął się profesjonalny architekt. Tymczasem zanim pojawi się projekt, musi pojawić się dobra, rzetelna i konkretna mapa, na podstawie której architekt stworzy projekt zgodnie z wymogami i normami obowiązującymi w przepisach budowlanych.
Geodeta na działce powinien pojawić się więc wtedy, gdy jeszcze nic na niej nie ma i sporo czasu pozostało do wjechania na nią sprzętu budowlanego. Zadaniem geodety jest stworzenie mapy, która później posłuży do celów projektowych. Na mapie znaleźć się powinny precyzyjnie wyznaczone granice nieruchomości, wykonane na podstawie informacji z ewidencji gruntów i ksiąg wieczystych. Oprócz mapy samej nieruchomości muszą znaleźć się również jej najbliższe okolice, czyli sąsiedztwo z każdej strony. Geodeta powinien uwzględnić wszystkie budynki znajdujące się na sąsiednich działkach, zarówno te mieszkalne, jak i gospodarcze. Gdy mapa jest gotowa, trafia do wydziału geodezyjnego odpowiedniego urzędu, gdzie jest sprawdzana pod kątem zgodności informacji zawartych na mapie ze stanem faktycznym. Dopiero, gdy urzędnicy nadadzą mapie odpowiednią klauzulę, może ona posłużyć do celów projektowych.
Gdy mapa trafia do architekta, wcale nie oznacza to, że zadanie geodety zostało już zakończone. W momencie, kiedy projekt jest już gotowy, musi on wytyczyć budynek zgodnie z nowo powstałym projektem. Montuje on w gruncie znaki geodezyjne, uwzględnia przy tym charakterystyczne punkty domu, stałe punkty wysokościowe oraz główne osie budynku, które ułatwią później pracę ekipie budowlanej. Do zadań geodety należy również wyznaczenie miejsc, w których znajdą się ławy fundamentowe. Po zakończeniu prac geodeta musi jeszcze dokonać odpowiedniego wpisu do księgi budowy i przekazać dokumentację albo samemu inwestorowi, alb kierownikowi budowy, który później sprawować będzie nadzór nad prawidłowością prac budowlanych.